Od lat toczy się zażarta dyskusja o budowaniu stereotypowego postrzegania ról, przypisanych płci. Do debaty włączani są rodzice i pedagodzy, którzy próbują zmierzyć ze sobą odmienne poglądy na to, co wypada dziewczynkom, a co nie przystoi małemu mężczyźnie. Dzieci nie za bardzo wiedzą o co w tym wszystkim chodzi i dziwią się, gdy ulubiona zabawka jest im zabierana, ponieważ nie są dziewczynką lub chłopczykiem. Czy można mówić tu o narzucaniu ról pożądanych społecznie, a może jest to po prostu wyraz troski o akceptację dziecka w jego środowisku. Trudno doszukiwać się złotego środka, a jeszcze więcej determinacji i siły wymaga przekonanie stronników skrajnie różnego podejścia do tej kwestii. Z jednej strony nie można zaprzeczyć, że wybór zabawek przez dzieci kształtowany jest poprzez obserwację otaczającej ich rzeczywistości. Z tego względu dziewczynki częściej wybierają lalki czy naczynia do gotowania, a chłopcy sięgają po samochody czy narzędzia do majsterkowania. W ten sposób dzieci pokazują czego się nauczyły oraz zdobywają ciągle nowe umiejętności. Jednak nie zawsze schemat jest taki prosty. Nie każde dziecko musi preferować zabawki, uznawane za odpowiednie do jego płci. Rolą dorosłych pozostaje natomiast wykazywanie się tolerancją względem dziecięcych gustów. Najważniejsze jest bezpieczeństwo, kupować należy zatem zabawki odpowiednie do wieku, a nie ,,kobiece” czy ,,męskie”.